Chciałabym podziękować Panu Bogu, Panu Jezusowi oraz Najświętszej Maryi Pannie za łaski, którymi mnie obdarzyli podczas odmawiania Nowenny Pompejańskiej, chociaż moja modlitwa była bardzo niestaranna. Nie próbowałam się skupić i często myślałam o innych sprawach. Ponadto w trakcie modlitwy miałam kilka razy po jeden lub dwa dni przerwy, ale ostatecznie…
jestem w 16 dniu odmawiania części dziękczynnej…jest coraz ciężej, początki były ciężkie, wszystko działo się na opak…ale teraz kiedy zbliżam się do końca NP ogarnia mnie zwątpienie, że intencja, w której się modlę nie zostanie wysłuchana, że nie otrzymam łaski, że nie jestem godna, że mój ukochany nie otworzy ponownie swojego serca dla mnie, ignoruje mnie jakby uciekał ode mnie…dlatego piszę, że ogarnia mnie zwątpienie ponieważ wcześniej chociaż ze mną rozmawiał…kocham go i zawsze kochałam, pogubiliśmy się po 10 latach bardzo, ja „cisnęłam”w jego serce mocniej i staram się odkupić winy ale bez rezultatu…błagam Mateńkę o pomoc. Dzieją się dziwne rzeczy wokół jakby „zbiegi okoliczności” ale wszystko jest nie tak, zostało 11 dni i boję się, że nie podołam. Nie traktuję NP jak magicznego zaklęcia, pragnę aby za wstawiennictwem Mateńki otrzymać wybłaganą łaskę, raz w życiu otrzymać to o co błagam. po skończonej NP postaram się złożyć pełne świadectwo. StartListy od CzytelnikówAnka: Dzieją się dziwne rzeczy
Jestem w trakcie odmawiania swojej drugiej NP. Bardzo długo zastanawiałam się, czy to odpowiedni czas, aby napisać świadectwo z pierwszej. Po 6miesiącach od rozstania, odezwał się do mnie były narzeczony. To ja zerwałam zaręczyny (niecały rok przed ślubem). Mimo nieograniczonej miłości jaką go darzyłam, zaczęłam zauważać jaki toksyczny jest ten…
Dzięki Nowennie Pompejańskiej spotkał mnie cud "Zachęcam wszystkich do odmawiania Nowenny Pompejańskiej, nawet jeśli komuś się wydaje, że intencja nie została wysłuchana. Każda intencja jest wysłuchiwana, tylko nie zawsze widać efekty" - pisze Justyna. "Zachęcam wszystkich do odmawiania Nowenny Pompejańskiej, nawet jeśli komuś się wydaje, że intencja nie została wysłuchana. Każda intencja jest wysłuchiwana, tylko nie zawsze widać efekty" - pisze Justyna. Anka Kotulska Wiele razy miałam ochotę rzucić różaniec [ŚWIADECTWO] Nowenna Pompejańska jest najbardziej hardcorową nowenną jaką znam. Pomimo, że w tamtych chwilach byłam przepełniona strachem, pełna rozpaczy, a nawet złości na Boga, do Maryi zwracałam się, widząc, że Ona mnie rozumie. Nowenna Pompejańska jest najbardziej hardcorową nowenną jaką znam. Pomimo, że w tamtych chwilach byłam przepełniona strachem, pełna rozpaczy, a nawet złości na Boga, do Maryi zwracałam się, widząc, że Ona mnie rozumie. Codziennie modliłam się pompejanką. Chociaż nie było to łatwe, wiedziałam, że muszę, chcę dać radę. Wspólnie z mężem prosiliśmy również o pomoc świętego Józefa. Bałem się, bo życie Kubusia było zagrożone. Tymczasem ludzie zabijają swoje nienarodzone dzieci, niewinne istoty niezdolne się bronić, nieważne czy zdrowe czy chore, z wadami czy bez. Wszystkie przecież chcą żyć. Czułem ogromny ból w sercu. Magda Nie miałam już siły na nic. Wylądowałam w domu moich rodziców ze zwolnieniem lekarskim od psychiatry, leżąc w łóżku i bojąc się nawet wyjrzeć przez okno. Z perspektywy czasu stwierdzam, że przeżyłam własną śmierć. Niestety leki nie pomagały. I wówczas pojawił się ratunek. Papież Franciszek zachęca do odmawiania Nowenny Pompejańskiej Do udziału w Nowennie Pompejańskiej zaprosił Papież Franciszek podczas ostatniej audiencji generalnej. Ojciec Święty przypomniał, że tradycja ludowa poświęca miesiąc maj Matce Bożej i zachęcił także do udziału w maratonie modlitewnym w jedności z sanktuariami maryjnymi na całym świecie w intencji ustania pandemii. W sobotę w Pompejach odmówiono również Suplikę do Królowej Różańca Świętego. Do udziału w Nowennie Pompejańskiej zaprosił Papież Franciszek podczas ostatniej audiencji generalnej. Ojciec Święty przypomniał, że tradycja ludowa poświęca miesiąc maj Matce Bożej i zachęcił także do udziału w maratonie modlitewnym w jedności z sanktuariami maryjnymi na całym świecie w intencji ustania pandemii. W sobotę w Pompejach odmówiono również Suplikę do Królowej Różańca Świętego. Przez cały pobyt w szpitalu odmówiłam w sumie cztery Nowenny Pompejańskie. Przez pierwsze dwie wydawało się, że nic się nie dzieje. Polecam wszystkim w trudnej sytuacji odmawianie Nowenny Pompejańskiej. Maryja czuwa nad nami i chce pomagać swoim dzieciom. Matka Boża uratowała mojej córce życie [ŚWIADECTWO] Lekarze postawili diagnozę, która była wyrokiem. Lekarstwo było jedno i kosztowało 2 miliony złotych rocznie, a że była to choroba genetyczna, leczenie powinno trwać do końca życia. Wtedy rozpoczęłam nowennę pompejańską. Lekarze postawili diagnozę, która była wyrokiem. Lekarstwo było jedno i kosztowało 2 miliony złotych rocznie, a że była to choroba genetyczna, leczenie powinno trwać do końca życia. Wtedy rozpoczęłam nowennę pompejańską. O dziwo, nie miałam problemu z codziennym odmawianiem godzinnej nowenny. Modlitwa pozwoliła mi spojrzeć na życie z innej perspektywy. "Na początku córka widziała w nocy ciemną postać stojącą w drzwiach lub nad nią. Czasem myślała, że to ja. Pewnego wieczoru śmierdziało w pokoju spalenizną. Wiedziałam, że to coś nie chce, żebym się modliła". Stał się cud! Doświadczyłam niesamowitej łaski bożej i obecności Ducha Świętego. Poznałam żywego Boga, który oczyścił i uzdrowił także moje serce. "Położna stwierdziła, że nie przypomina sobie takiej sytuacji w trakcie pierwszego porodu danej kobiety, a miała 30 lat doświadczenia". Myślę, że warto wytrwać zawsze - choćby nie wiem jak wielka była nasza strata, jak ogromny ból, jak wielkie cierpienie. Bóg jest dobry i nas kocha. "Jest to dla mnie największy cud!" Czy to najlepsza modlitwa dla singli i singielek? Trafiłem do Pana Boga przez wielki kryzys małżeński przez jaki przechodziliśmy z żoną i całą naszą rodziną. Żona wyprowadziła się z domu, zabrała synów, świat wybuchł i totalnie legł w gruzach. "W czasie tej modlitwy dzieją się małe cuda" "Poczułam, jak spływa na mnie jakby fala miłości (...) ale potem zaczęły się ataki Złego. Przeszkadzał w modlitwie, jak tylko się dało, nie mogłam się skupić. Czułam czyjąś obecność". "Poczułam, jak spływa na mnie jakby fala miłości (...) ale potem zaczęły się ataki Złego. Przeszkadzał w modlitwie, jak tylko się dało, nie mogłam się skupić. Czułam czyjąś obecność". Problem z nowenną pompejańską jest taki, że ludzie mylą ją z czarami. Długa modlitwa za cuda. A to tak nie działa. "Początkowo złościły mnie osoby modlące się ta modlitwą. Po jakimś czasie w bezsilności podjęłam decyzję: spróbuję". Oto potężne efekty. Byłem uzależniony od pornografii. Jednak prawdziwa walka zaczęła się, gdy rozpocząłem modlić się Nowenną Pompejańską. Szatan najbardziej polubił te konkretne sztuczki... Gdy to się zacznie, "człowiek zaczyna tonąć w ciężkich, śmiertelnych grzechach". Doświadczyłam niezwykłych cudów. Ale sekret "pompejanki" tkwi w zupełnie czymś innym. Napady lęku, brak snu, nadmiar niezdrowej energii... Domyślałam się, że to wszystko jest spowodowane gnębieniem przez złe duchy. I wtedy poznałam tę niesamowitą modlitwę. Nowennę Pompejańską odmawiałam w intencji chłopaka, na którym bardzo mi zależało i myślę, że nadal zależy. Bardzo chciałam z nim być. Poprosiłam o znak. "Nowenna Pompejańska uratowała mnie przed szatanem" "Usiadłam na łóżku, opatuliłam się i zaczęłam się modlić. Nic się nie zmieniało - nadal czułam czyjąś obecność w pokoju, czułam ten przeraźliwy strach, który mnie nie opuszczał. Okazało się, że mogło to wynikać z obecności złego ducha, który się wkurzył, że chcę odmawiać Pompejankę". "Usiadłam na łóżku, opatuliłam się i zaczęłam się modlić. Nic się nie zmieniało - nadal czułam czyjąś obecność w pokoju, czułam ten przeraźliwy strach, który mnie nie opuszczał. Okazało się, że mogło to wynikać z obecności złego ducha, który się wkurzył, że chcę odmawiać Pompejankę". Dzięki tej nowennie spotkał mnie cud "Oczywiście podczas odmawiania Nowenny Pompejańskiej można było odczuć działania złego, szczególnie w nocy. Mimo tego wszystkiego wytrwałam w modlitwie. Nie bójcie się modlitwy, musicie mocno prosić Najświętszą Panienkę, ona jest z każdym z nas do końca życia". "Oczywiście podczas odmawiania Nowenny Pompejańskiej można było odczuć działania złego, szczególnie w nocy. Mimo tego wszystkiego wytrwałam w modlitwie. Nie bójcie się modlitwy, musicie mocno prosić Najświętszą Panienkę, ona jest z każdym z nas do końca życia". Oto jedna z najpotężniejszych modlitw Są takie modlitwy, które zmieniają życie. Takie, które sprawiają, że w twoją codzienność wkracza Pan Bóg i zaczyna działać cuda, o których ci się nie śniło. Poznaj jedną z nich. Są takie modlitwy, które zmieniają życie. Takie, które sprawiają, że w twoją codzienność wkracza Pan Bóg i zaczyna działać cuda, o których ci się nie śniło. Poznaj jedną z nich. Był kapłanem kościoła szatana, interesował się okultyzmem i zwalczał Kościół. Nawrócił się. Nowenna pompejańska, którą stworzył, czyniła cuda. Dziś jego wspomnienie. Jasna Góra: spotkanie czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej Abp Tommaso Caputo, arcybiskup delegat dla papieskiego sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach, spotkał się na Jasnej Górze z przedstawicielami parafii i wspólnot oraz duchownymi i świeckimi, którzy są związani z szerzeniem nowenny pompejańskiej w Polsce. W spotkaniu wziął także udział nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio. Abp Tommaso Caputo, arcybiskup delegat dla papieskiego sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach, spotkał się na Jasnej Górze z przedstawicielami parafii i wspólnot oraz duchownymi i świeckimi, którzy są związani z szerzeniem nowenny pompejańskiej w Polsce. W spotkaniu wziął także udział nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio. To modlitwa dla ludzi spragnionych cudów Kiedy usłyszałam o tej modlitwie, pomyślałam: "Jest piękna, ale nie dam rady jej odmawiać, mam przecież pracę, studia i wiele innych obowiązków". Dopiero potem okazało się, jak wiele łask otrzymałam dzięki tej modlitwie. Ona naprawdę działa! Kiedy usłyszałam o tej modlitwie, pomyślałam: "Jest piękna, ale nie dam rady jej odmawiać, mam przecież pracę, studia i wiele innych obowiązków". Dopiero potem okazało się, jak wiele łask otrzymałam dzięki tej modlitwie. Ona naprawdę działa! "By znaleźć męża, skorzystałam z tej modlitwy" "Natychmiastowym efektem po rozpoczęciu modlitwy było ponowne odnalezienie radości w życiu, spokoju i szczerego uśmiechu. Przestałam płakać do poduszki za kimś kogo nie ma (w końcu 30 lat to nie tak znowu mało). A potem wszystko zadziało się samo..." "Natychmiastowym efektem po rozpoczęciu modlitwy było ponowne odnalezienie radości w życiu, spokoju i szczerego uśmiechu. Przestałam płakać do poduszki za kimś kogo nie ma (w końcu 30 lat to nie tak znowu mało). A potem wszystko zadziało się samo..." "Słyszałam głos, żeby nie przestawać, że warto. Czułam jakby fizycznie obecność Matki Boskiej i to dodawało mi sił i motywacji" - przeczytaj poruszające świadectwo o Nowennie Pompejańskiej. "Czytałam różne świadectwa, jak innym pomogła nowenna i zastanawiałam się, czemu u mnie nic się nie zmieniło?" O tym, dlaczego nowenna pompejańska może nie "działać" - pisze Anna. Tomasz Nowak OP O cudownych skutkach Nowenny Pompejańskiej, historii jej powstania (za sprawą byłego satanisty!) oraz o tym, jak ją odmawiać - pisze Tomasz Nowak OP. "To znak, że szatan chce zerwać waszą więź z Bogiem" "Zauważyłem, że mniej więcej w połowie nowenny zaczęły dziać się różne dziwne rzeczy. Dopiero potem zrozumiałem, że szatan próbuje wymusić na mnie zwątpienie" - przeczytajcie poruszające świadectwo o Nowennie Pompejańskiej. "Zauważyłem, że mniej więcej w połowie nowenny zaczęły dziać się różne dziwne rzeczy. Dopiero potem zrozumiałem, że szatan próbuje wymusić na mnie zwątpienie" - przeczytajcie poruszające świadectwo o Nowennie Pompejańskiej. "Wszystkie trudne chwile, których doświadczyłam, pomogły mi zrozumieć jedną rzecz - cokolwiek by się działo, nigdy nie jesteśmy sami. On jest". "Podczas pierwszej Nowenny miałam ataki na mnie ze strony Złego. Mimo to dla całej rodziny wydarzył się cud! Wymodlony cud!" "Ta modlitwa mnie prowadzi na drogach życia i posługiwania kapłańskiego. To odczuwam, tym się dzielę" - przeczytaj piękne świadectwo księdza Andrzeja. Dzięki tej modlitwie moje problemy nie zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale cały czas czułam, że Jezus nam pomaga. Doświadczaliśmy kolejnych cudów. Adam Szustak OP: instrukcja obsługi Nowenny Pompejańskiej Modlitwa, która ratuje i działa w życiu cuda. O. Adam wyjaśnia z czego się składa i po co się modlić. Tłumaczy również, o co prosiła Maryja i dlaczego nie wolno o tej modlitwie myśleć jak o handlu z Bogiem. To prawdopodobnie najkrótsza i najlepsza instrukcja obsługi Nowenny Pompejańskiej: Modlitwa, która ratuje i działa w życiu cuda. O. Adam wyjaśnia z czego się składa i po co się modlić. Tłumaczy również, o co prosiła Maryja i dlaczego nie wolno o tej modlitwie myśleć jak o handlu z Bogiem. To prawdopodobnie najkrótsza i najlepsza instrukcja obsługi Nowenny Pompejańskiej: Na Nowennę trafiłam, gdy przeżywałam swoje trudne chwile związane ze śmiercią brata, utratą pracy męża, to był bardzo trudny rok. Wytrwałam w modlitwie i wkrótce zaczęło się wokół mnie wiele zmieniać. {{ }} {{ }}
Dziś rano (22.08.2018 r.), podczas odmawiania Nowenny Pompejańskiej, poczułam ponaglenie do złożenia świadectwa, drugiego na tej stronie. Pierwsze dotyczyło Nowenn za grzeszników i za dusze w czyśćcu cierpiące. Pragnę teraz podzielić się z Wami świadectwem z czterech innych Nowenn. Zostawił mnie chłopak, z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia. Cierpiałam,…
Zauważyłem, że mniej więcej w połowie nowenny mało skupiam się na rozmyślaniu różańca, a bardziej na "klepaniu zdrowasiek". Do tego ciągłe poczucie zwątpienia, "po co ja to robię", "to nie ma sensu", "to nie dla mnie". W swoim życiu (jak każdy) doświadczałem i doświadczam wzlotów oraz upadków. Nowennę pompejańską odmówiłem trzy razy. Teraz odmawiałem czwarty raz zachęcony przez ojca Adama Szustaka, który zorganizował wydarzenie (na Facebooku) wspólnego odmawiania nowenny. Modliłem się w intencji dostania się na swój wymarzony kierunek studiów. Nie widziałem w swoim życiu innej drogi, aniżeli zostanie architektem. Można by rzec, że miałem na tym punkcie obsesję. W momencie odmawiania nowenny miałem przeświadczenie, że moja prośba może być bardzo hedonistyczna i nie spodobać się Bogu. Że być może zostałem powołany do czegoś innego, a sam dobry Bóg ma inny plan wobec mnie, a ja, z uporem maniaka i naprawdę na przekór wszystkiemu idę ścieżką, którą obrałem. Dlatego w drugiej nowennie dodałem do intencji: "jeżeli taka jest Twoja wola...". Dzięki Bożej pomocy udało mi się dostać na studia i jestem wręcz przekonany, że zostałem wysłuchany w mojej modlitwie. Pragnę jednak coś zauważyć oraz podzielić się spostrzeżeniami. Otóż przed rozpoczęciem nowenny dużo czytałem o tym, że mogą dziać się różne dziwne, niekoniecznie zależne od nas rzeczy i niekoniecznie będą to zdarzenia przyjemne. Że szatan w ten sposób będzie próbował wymusić na nas zwątpienie. Owszem - i ja czegoś takiego doświadczyłem, zwątpienia. Zauważyłem, że mniej więcej w połowie nowenny mało skupiam się na rozmyślaniu różańca, a bardziej na "klepaniu zdrowasiek". Do tego ciągłe poczucie zwątpienia, "po co ja to robię", "to nie ma sensu", "to nie dla mnie". Ale jak już wcześniej napisałem, jestem człowiekiem upartym i powtarzałem sobie, że nawet gdyby moja prośba nie została wysłuchana, to nic, że mimo wszystko dokończę modlitwę, żeby być bliżej Boga. Dlatego jeżeli ktokolwiek z was będzie miał chociażby chwilę zwątpienia w sens tej modlitwy, w swoje życie, pamiętajcie: bądźcie uparci i nie dajcie się pokusie odpuszczenia. Jeżeli w trakcie modlitwy zaczniecie wątpić, zacznie wam się coś psuć w życiu, to znaczy, że trwacie w więzi z Bogiem, a szatan chce tę więź za wszelką cenę zerwać. Wytrwałości! Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Odmawiam różaniec pompejański od 27 dni, dzisiaj dokładnie kończę modlitwą dziękczynną. Od momentu kiedy natrafiłam na tą stronę a jest to mniej więcej około miesiąca, co jakiś czas odwiedzam tę stronkę i czytam świadectwa wiary. Czytam jak to czytelnicy często zaznaczają, że w pewnym momencie następuje jakiś dla nich zauważalny…
choroby podczas odmawiania nowenny. | Forum Nowenny Pompejańskiej Dziele sie Tylko swymi odczuciami z Wami. A to, ze ktoś odpiszę jest fajne i z każdego postu coś czerpię i wyciagam wnioski. Dziękuje podczas odmawiania nowenny nigdy nie miałam myśli, żeby przerwac ją, gdy leżałam wyczerpana chorobą nigdy nawet mi na myśl nie przyszło by zaprzestac odmawiania nowenny. Jednak nie wiem czy to Bóg mnie doświadcza podczas odmawiania tymi chorobami, czy zly czy to tylko przypadek... Siostro: przypadek jest tylko funkcją niewiedzy, zaś nie warto myśleć o tym, co niepotrzebne Syr 3, 22:O tym rozmyślaj, co ci nakazane, bo rzeczy zakryte nie są ci potrzebne.
Do nowenny podeszłam z wielką ufnością i zaangażowaniem. Niestety nie otrzymałam tego o co prosiłam. W sumie słowo "niestety" nie jest dobrym określeniem. Modliłam się w intencji pewnej relacji, na której bardzo mi zależało. Moja prośba nie została wysłuchana, ale dziś wiem, że było to najlepsze dla mnie rozwiązanie.
"Duch Święty nie pozwoli ci wypowiedzieć takich słów" - mówi Adam Szustak OP. Codziennie módl się z nami i zrób kolejny krok, który przygotuje cię na spotkanie z Duchem Świętym. Chcemy Ci zaproponować 9 dni przygotowania do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. [Pomódl się fragmentem Hymnu do Ducha Świętego] + Ty darzysz łaską siedemkroć, Bo moc z prawicy Ojca masz, Przez Boga obiecany nam, Mową wzbogacasz język nasz. [NOWENNA Z OJCEM ADAMEM SZUSTAKIEM OP] [ROZWAŻANIE - Paweł Kowalski SJ] Poświęć 10 minut na modlitwę. Wyłącz wszystkie źródła dźwięku. Usiądź spokojnie. 1. Spokojnie przeczytaj fragment Słowa. 2. Zastanów się, gdzie Twoje serce się rozpala. Które zdanie "trafia" do Ciebie? (J 18, 1 - 6) Jezus wyszedł z uczniami swymi za potok Cedron. Był tam ogród, do którego wszedł On i Jego uczniowie. Także i Judasz, który Go wydał, znał to miejsce, bo Jezus i uczniowie Jego często się tam gromadzili. Judasz, otrzymawszy kohortę oraz strażników od arcykapłanów i faryzeuszów, przybył tam z latarniami, pochodniami i bronią. A Jezus wiedząc o wszystkim, co miało na Niego przyjść, wyszedł naprzeciw i rzekł do nich: «Kogo szukacie?» Odpowiedzieli Mu: «Jezusa z Nazaretu». Rzekł do nich Jezus: «Ja jestem». Również i Judasz, który Go wydał, stał między nimi. Skoro więc rzekł do nich: «Ja jestem», cofnęli się i upadli na ziemię. [ZADANIE NA DZISIAJ] Po czym rozpoznajemy, że Duch przychodzi do nas z darem mowy? Wtedy, kiedy nasze mówienie ma moc. Ale nie chodzi o byle jaką moc. Chodzi o mowę, która wskazuje na Chrystusa, która do Niego przyprowadza, przywraca nadzieję, umacnia wiarę i aktywuje miłość. Zapytaj dziś kogoś o jego wiarę. Nie musisz wyjaśniać mu wszelkich trudności wiary. Po prostu słuchaj. Odnajdź Boga w jego słowach. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Jest to moje pierwsze świadectwo. Odmówiłam dwie NP w roku 2016 i obydwie w intencji moich dzieci , które są w wieku 21 i 23 lata. Prosiłam aby Matka Boska prowadziła ich dobrą drogą życia, a na tej drodze stawiała dobrych , pobożnych ludzi. Najważniejsze to żeby prostowała ich drogi…
Piszę to wszystko z wielką radością, wdzięcznością ale i prostotą, aby niczym nie umniejszyć wielkiego Miłosierdzia Bożego, którego możemy doświadczać bez końca, dziękując Mu codziennie za ogrom łask, którymi nas obdarza. Pan rzekł: Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: «Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze!», a byłaby wam posłuszna. W ostatnim czasie, gdy modliłam się o cud uzdrowienia, w głowie huczały mi te słowa Pana. Cały czas zastanawiałam się nad tym, czy moja wiara jest dość wielka i silna, abym mogła dostąpić łaski od Boga. Doszłam do wniosku, że nie mnie oceniać wielkość mojej wiary, więc te słowa zamieniłam w modlitwę: "Boże spraw, by moja wiara była jak to ziarnko gorczycy, bo sama nie potrafię jej zmierzyć". Targały mną różne uczucia i emocje w czasie odmawiania codziennie Nowenny Pompejańskiej i Modlitwy Zawierzenia ojca Dolindo: "Jezu Ty się tym zajmij, Ty się o to zatroszcz". Dziś wiem, że całkowite oddanie się Jezusowi przynosi niewysłowiony spokój! Kiedy poszłam na badanie USG po zakończeniu nowenny, czas niesamowicie się wydłużał. Początkowo nie mogłam opanować drżenia rąk i pieczenia policzków, ale po kilku powtórzeniach "Jezu ufam Tobie całkowicie, Ty się o wszystko zatroszcz", oczekiwanie przez kolejne pół godziny minęło w całkowitym spokoju. W czasie badania usłyszałam diagnozę, której tak bardzo pragnęłam. Stał się cud! To było miesiąc temu. Wtedy to powzięłam decyzję o napisaniu świadectwa i podzieleniu się tym, jak Nowenna Pompejańska i Modlitwa Zwierzenia zmieniały moje życie. Pierwszy raz odmawiałam Nowennę Pompejańską, gdy mój mąż zmagał się z silnym uzależnieniem i rozpoczął terapię odwykową. Przez cały czas jego pobytu w szpitalu modliłam się dzień w dzień. Miałam wielką nadzieję, że pomogę mu tą modlitwą w wytrwaniu do końca terapii. Okazało się, że łaska Boża sięgnęła o wiele dalej. Od tamtego czasu minęło 7 lat, a mąż do tej pory pozostaje wolny od nałogu. Chwała Panu! Drugi raz odmawiałam Nowennę, prosząc o zdrowie dla siostry. Tym razem wola Boża objawiła się w zatrzymaniu choroby. W obecnym jej stadium moja siostra może normalnie funkcjonować przyjmując leki i cieszyć się życiem - jest osobą głęboko wierzącą, co dodatkowo wzmacnia jej wdzięczność Bogu. Trzeci raz zaczęłam odmawiać Nowennę 3 miesiące temu, prosząc o zdrowie dla siebie i męża. Tym razem równocześnie odmawiałam też Nowennę do św. Szarbela i namaszczałam chore miejsca poświęconym Olejem, a także starałam się całkowicie oddać i zawierzyć wszystko Jezusowi w Akcie Oddania, co opisałam już na samym początku. Chwała Panu! Piszę to wszystko z wielką radością, wdzięcznością ale i prostotą, aby niczym nie umniejszyć wielkiego Miłosierdzia Bożego, którego możemy doświadczać bez końca, dziękując Mu codziennie za ogrom łask, którymi nas obdarza. W naszym życiu było też wydarzenie bardzo trudne, związane ze śmiercią dziecka. Wtedy Pan Bóg miał plan aby zwrócić nasze życie w swoją stronę, ale i wtedy nie pozostawił nas bez swojej łaski i pomógł poprzez Matkę Bożą przetrwać trudne chwile. Z perspektywy czasu wiem, co to znaczy dziękować Bogu i wszystko powierzać jego Woli i Miłosierdziu. To daje poczucie bezpieczeństwa w Bożych rekach, spokój, radość i pogodę ducha. Z Bożym błogosławieństwem idźcie przez życie i módlcie się codziennie modlitwą Jabesa: „A wzywał Jabes Boga Izraelowego, mówiąc: «Obyś skutecznie mi błogosławił i rozszerzył granice moje, a ręka Twoja była ze mną, i obyś zachował mnie od złego, a utrapienie moje się skończyło!» I sprawił Bóg to, o co on prosił". Nie zapominajcie o Matce Bożej i Różańcu. Ma ogromną moc! Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
4JBXF. t5jhrmub8g.pages.dev/150t5jhrmub8g.pages.dev/295t5jhrmub8g.pages.dev/6t5jhrmub8g.pages.dev/260t5jhrmub8g.pages.dev/117t5jhrmub8g.pages.dev/304t5jhrmub8g.pages.dev/34t5jhrmub8g.pages.dev/54t5jhrmub8g.pages.dev/293
dziwne rzeczy podczas odmawiania nowenny